Dwa lata temu, w lipcu 2018 r., szwedzcy strażacy walczyli na terenie kraju z ogromnymi pożarami lasów. Ogień płonął w wielu miejscach jednocześnie niszcząc ogromne powierzchnie leśne. Rząd Szwecji zwrócił się wtedy o pomoc do państw wchodzących w skład Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności. Na ich prośbę odpowiedziała Polska i w drugiej połowie lipca wysłała na pomoc strażaków Państwowej Straży Pożarnej.
W skład grupy ratowniczej weszło 139 strażaków oraz 44 pojazdy z województwa wielkopolskiego i zachodniopomorskiego, tworząc grupę ratowniczą pod dowództwem oficerów z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Grupa ta była maksymalnie samowystarczalna i przygotowania do prowadzenia działań w trybie ciągłym (zmianowym) przez 14 dni.
Działania zakończono 3 sierpnia, a strażacy wrócili do Polski trzy dni później.
Wystawa powstała z pamiątek oraz fotografii przekazanych przez mł. bryg. Tomasza Grelaka oraz st. kpt. Piotra Zwarycza, pokazuje nam zakres działań prowadzonych przez polskich strażaków w Szwecji.
Zapraszamy serdecznie Państwa do zwiedzenia muzeum oraz wystawy pt. Szwecja Płonie, dostępnej w godzinach otwarcia muzeum bez dodatkowych opłat.
24 czerwca pracownicy Wielkopolskiego Muzeum Pożarnictwa oraz Rakoniewickiego Ośrodka Kultury podjęli wyzwanie Burmistrza Rakoniewic w słynnym już „Gaszyn Challenge”. Wspólnie pompowali dla 6-miesięcznej Sandry Wolniak z Kalisza, której życzymy dużo zdrowia.
Wyzwanie zostało wykonane oraz zaliczone
nominowani zostali:
– Warsztaty Terapii Zajęciowej w Rakoniewicach
– Spółdzielnia Socjalna Serce
– Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Grupą Taneczną
REGULAMIN ZWIEDZANIA
1. Kasy muzeum czynne będą od wtorku do piątku w godzinach 08:00 – 15:00 oraz soboty i niedziele od 09:00 do 16:00
2. Muzeum dostępne będzie dla osób posiadających własne maski ochronne (nie dotyczy dzieci poniżej 4 roku życia)
3. Zwiedzający zobowiązani są do dezynfekcji rąk lub rękawiczek płynem umieszczonym przy wejściach oraz wyjściach.
4. Zakup biletu, pamiątek itp. powinien odbywać się w miarę możliwości poprzez płatności bezgotówkowe (przelew, karty płatnicze)
5. Jednorazowo na terenie WMP przebywać może 10 osób w ramach biletu indywidualnego (możliwa wcześniejsza rezerwacja telefoniczna)
6. Zwiedzający są zobowiązani do zachowania pomiędzy sobą odstępu minimum 2 m. (nie dotyczy rodzin)
7. Ruch zwiedzających odbywa się zgodnie z wytyczonym kierunkiem zwiedzania przy ograniczonym udziale przewodników.
8. Goście w trakcie zwiedzania mają do dyspozycji osobne wejścia i wyjścia z budynków oraz w razie potrzeby toaletę.
9. W trakcie zwiedzania gości obowiązuje całkowity zakaz dotykania eksponatów, prosimy jednocześnie o powstrzymywanie się od zbędnego dotykania drzwi, klamek, taśm oddzielających i gablot muzealnych.
10. Czasowo zawiesza się zwiedzanie grupowe, lekcje muzealne, działalność biblioteki muzealnej oraz stanowisk edukacyjnych.
W trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich, muzeum czynne będzie zgodnie z nowym harmonogramem, przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego oraz zasad zwiedzania, wynikających z obowiązujących przepisów ujętych w regulaminie. Dotyczą m.in. obowiązkowego noszenia maseczek ochronnych, dezynfekcji rąk. Czy zachowaniu odpowiedniego dystansu w stosunku do drugiej osoby.
Kasa muzealna będzie dostępna dla zwiedzających:
- wtorek – piątek, 13:00 – 15:00
- soboty i niedziele, 9:00 – 16:00.
Z uwagi na możliwość zwiększonego kontaktu w trakcie zwiedzania, do odwołania, pozostają niedostępne stanowiska edukacyjne, biblioteka muzealna oraz lekcje edukacyjne.
Zachęcamy do korzystania z bezgotówkowej metody płatności.
REGULAMIN ZWIEDZANIA
- Kasy muzeum czynne będą od wtorku do piątku w godzinach 13:00 – 15:00 oraz soboty i niedziele od 09:00 do 16:00
- Muzeum dostępne będzie dla osób posiadających własne maski ochronne (nie dotyczy dzieci poniżej 4 roku życia)
- Zwiedzający zobowiązani są do dezynfekcji rąk lub rękawiczek płynem umieszczonym przy wejściach oraz wyjściach.
- Zwiedzający po wejściu na dziedziniec muzealny zobowiązany jest do kontaktu telefonicznego na podany numer, w celu powiadomienia przewodnika o swojej obecności.
- Przewodnik zabezpieczony w maskę oraz rękawice ochronne sprzedaje bilety w miejscu rozpoczęcia zwiedzania za pomocą przenośnej kasy fiskalnej
- Zakup biletu, pamiątek itp. powinien odbywać się w miarę możliwości poprzez płatności bezgotówkowe (przelew, karty płatnicze)
- Jednorazowo na terenie WMP przebywać może 10 osób w ramach biletu indywidualnego (możliwa wcześniejsza rezerwacja telefoniczna)
- Zwiedzający są zobowiązani do zachowania pomiędzy sobą odstępu minimum 2 m. (nie dotyczy rodzin)
- Ruch zwiedzających odbywa się zgodnie z wytyczonym kierunkiem zwiedzania przy ograniczonym udziale przewodników.
- Goście w trakcie zwiedzania mają do dyspozycji osobne wejścia i wyjścia z budynków oraz w razie potrzeby toaletę.
- W trakcie zwiedzania gości obowiązuje całkowity zakaz dotykania eksponatów, prosimy jednocześnie o powstrzymywanie się od zbędnego dotykania drzwi, klamek, taśm oddzielających i gablot muzealnych.
- Czasowo zawiesza się zwiedzanie grupowe, lekcje muzealne, działalność biblioteki muzealnej oraz stanowisk edukacyjnych.
Uprzejmie informujemy, że wychodząc naprzeciw Państwa oczekiwaniom oraz w trosce o bezpieczeństwo nasz wszystkich, Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa w Rakoniewicach wprowadza możliwość płatności bezgotówkowej. Od 09.05.2020 r. obok dostępnej już formy płatności przelewem, będzie można skorzystać również z kart płatniczych, do których aktualnie szczególnie zachęcamy.
Działalność Wielkopolskiego Muzeum Pożarnictwa w Rakoniewicach to nie tylko obsługa turystów, prezentowanie wystaw czy działalność promocyjna i naukowa, to również prowadzenie prac konserwacyjnych naszych eksponatów. Jedną z tego typu prac w 2019 roku było przeprowadzenie kompleksowej konserwacji ręcznej, przenośnej pompy tłokowej (tzw. sikawki ręcznej), wyprodukowanej na początku XX wieku w popularnej wówczas warszawsko-pruszkowskiej fabryce Troetzera.
Opis sikawki
Eksponat do naszego muzeum trafił w latach 80 tych XX wieku z jednej z wielkopolskich Ochotniczych Straży Pożarnych. Sikawka o wymiarach 127 cm długości, 45 cm szerokości i 89 cm wysokości posiada ramię długie na 183 cm i szerokie na 49 cm. Pompa służąca do tłoczenia wody podczas akcji pożarowych zbudowana jest z drewnianej podstawy i drążków, stalowego ramienia, uchwytów i mocowań, miedzianego powietrznika oraz mosiężnych cylindrów i tłoków.
Prace konserwatorskie
Prace konserwatorskie polegały na zdemontowaniu ramienia, pompy, cylindrów, uchwytów oraz mocowań węży. Drewniana podstawa oraz drążki ramienia zostały pozbawione starych powłok olejnych, a następnie dokładnie oczyszczone, wyszlifowane zabezpieczone lakierem wodnym. Farbę olejną ściągnięto również z pompy oraz powietrznika. Powietrznik miedziany całkowicie wypolerowano, a wcześniej oczyszczoną pompę pomalowano czerwoną farbą. Zaśniedziałe cylindry sikawki wyczyszczono mechanicznie oraz wypolerowano. Warto dodać, że w trakcie prac konserwatorskich odkryliśmy przymocowaną do drewnianej podstawy sikawki mosiężną tabliczkę znamionową, ukrytą przez wiele lat pod grubą farbą olejną.
Zasady działania
Dość prosta budowa sikawki oparta jest na podstawowych zasadach fizyki: na prostokątnej podstawie z uchwytami służącymi do przenoszenia sikawki umieszczona jest pompa z dwoma przeciwległymi cylindrami, wewnątrz nich znajdują się ruchome tłoki zespolone z dźwignią (ramieniem). Strażacy wkładający podczas akcji gaśniczej drewniane drążki w mocowania dźwigni, następnie wprawiali je w ruch (góra-dół) powodując pracę tłoków sprężających i rozprężających wewnątrz wodę. Działania te i konstrukcja pompy pozwalały na zasysanie wody z jednej strony i tłoczenie jej z drugiej. Ciekawostką tego typu sikawek jest kulisty powietrznik znajdujący się na górze pompy, tworzący podczas akcji ciśnienie powietrza, który ma na celu utrzymanie stałego (nie przerwanego) ciśnienia wody.
Historia Józefa Troetzera oraz jego fabryki
W 1815 r. Dawid Hoeck założył w Warszawie przy ul. Chłodnej wytwórnię kotłów parowych i gorzelnianych. Kotlarnię odkupił w 1842 r. Jan Troetzer, który działał w środowisku warszawskiego rzemiosła jako przewodniczący cechu kotlarzy miedzianych. Uruchomił on także odlewnię żelaza przy ul. Przyokopowej 12. Po śmierci Jana Troetzera, w 1875 r., firmę przejął jego syn – Adolf. Sprzedał on budynek kotlarni dwóm przedsiębiorcom: Maurycemu Bormannowi i Aleksandrowi Szwede, zaś maszyny i narzędzia przeniósł do nowych hal przy ul. Chłodnej 29. Po zmianie siedziby produkcję przestawiono głównie na sprzęt pożarniczy i rolniczy. W ten sposób powstała jedna z pierwszych firm produkujących sprzęt strażacki w Królestwie Polskim. Adolf Troetzer zmarł w 1900 r. a firmę przejął syn Józef. Ten urodzony w 1866 roku ukończył warszawską szkołę realną im. Pankiewicza, po czym wysłany został do Wiednia, gdzie uzyskał praktykę w jednej z tamtejszych większych fabryk maszyn. Dwa lata później rozpoczął naukę na wydziale mechanicznym Politechniki w Zurichu, gdzie jako aktywny członek „Ogniwa” – stowarzyszenia polskiej młodzieży akademickiej, zainicjował i przyczynił się do założenia polskiej biblioteki. Zapamiętany został jako człowiek taktowny, spokojny, uczynny z dobrocią i darem łagodzenia sporów, który nie szczędził kolegom dobrych rad oraz pomocy materialnej najbardziej potrzebującym. Po powrocie do Warszawy i przejęciu fabryki ojca z wielkim zapałem wziął się do pracy i rozwoju rodzinnego przedsiębiorstwa. Przekształcił ją w spółkę komandytową. Udziałowcami zostali: Stanisław i Kazimierz Suzinowie oraz Emin Schönfeld. Koniunktura na rynku wyrobów metalowych skłoniła go do rozbudowy firmy. Jego uwagę zwrócił dynamicznie rozwijający się ośrodek przemysłowy w Pruszkowie, ulokowany przy torach Kolei Warszawsko – Wiedeńskiej. Jednym z największych zakładów przemysłowych była tam fabryka maszyn i obrabiarek Mieczysława Rudnickiego i Aleksandra Kuczyńskiego, założona w 1881 r. Następnie hale fabryczne wykupiło Towarzystwo Akcyjne Fabryki Maszyn Pomocniczych, Lokomotyw i Wagonów, K. Kosiński i W. Preyss, uruchomione w 1901 r. i zajmujące się produkcją konstrukcji żelaznych dla kolei. Wbrew nazwie fabryka nie podjęła nigdy produkcji wagonów i lokomotyw. W 1902 r. przemianowano ją na Pruszkowski Zakład Mechaniczny. Przynosił on jednak straty, mimo zabiegów mających polepszyć wydajność. W październiku 1903 r. Józef Troetzer za cenę 100 tys. rubli wykupił hale fabryczne po Pruszkowskich Zakładach Mechanicznych. Następnie zlikwidował spółkę komandytową i rozpoczął współpracę z inż. Antonim Czajkowskim. Firma przyjęła nazwę Fabryka Maszyn, Odlewnia i Kotlarnia, Józef Troetzer i S-ka. W Pruszkowie produkowano większość asortymentu. Zlikwidowano produkcję przy ul. Chłodnej, gdzie urządzono sklep firmowy. Oddziałem fabryki pruszkowskiej została tylko odlewnia przy ul. Przyokopowej. Produkcja w Pruszkowie ruszyła w 1904 r. W ten sposób firma Troezter została uznanym producentem sprzętu gaśniczego w Królestwie Polskim. W pierwszej i drugiej dekadzie XX w. zakład specjalizował się w produkcji: strażackich sikawek dwukołowych i czterokołowych z uzbrojeniem, sikawek przenośnych, hydroforów, konnych wozów rekwizytowych, drabin, hełmów, toporów i pomp studziennych do obsługi straży pożarnych, a także pomp dla wodociągów, stacji kolejowych, kopalń, cukrowni, cegielni i innych zakładów wytwórczych. Firma oferowała również odlewy z żelaza i metalu, płuczki, mieszadła, cysterny i beczki. W Warszawie i Pruszkowie pracowało łącznie ok. 170 osób. Kapitał zakładowy wynosił 400 tys. rubli, roczny obrót sięgał 350 tys. rubli. W ciągu kilkudziesięciu lat działalności firma zdobyła 41 nagród na wystawach sprzętu maszynowego, m.in. w: Antwerpii, Brukseli, Paryżu, Chicago, Londynie, Berlinie, Wiedniu, Królewcu, Warszawie, Petersburgu, Moskwie i Niżnym Nowogrodzie. Co ciekawe, wydawała w języku polskim ilustrowane katalogi ze sprzętem strażackim. Niestety wybuch I wojny światowej w 1914 roku zatrzymał prace fabryki a sam Józef Troetzer w ogromnym stopniu zaangażował się w działalność charytatywną. W czasach gdy panował głód, nędza i rozpacz, fabryki i miejsca pracy zostały zniszczone, a rodziny osierocone na skutek działań wojennych, Józef Troetzer nie szczędził czasu oraz prywatnych środków na działalność społeczną i humanitarną. Zakładał szkoły i sierocińce, organizował kuchnie, karmiąc głodnych i cierpiących. Z garstką osób objeżdżał pobojowiska grzebiąc zabitych oraz biorąc pod opiekę ich rodziny. Czuwał również nad porządkiem i spokojem publicznym, zbierając broń i organizując straż obywatelską. Jego działania zasięgiem obejmowały nie tylko Pruszków w którym funkcjonowała fabryka ale również cały ówczesny powiat Warszawski. Znana jest także historia, kiedy wycofujące się wojska rosyjskie planowały wysadzić w powietrze kościół oraz kilka okolicznych budynków, dowiedziawszy się o tym Józef odnalazł odpowiedzialnych za to żołnierzy i przekazując im nie małą sumę pieniędzy uratował kościół oraz domy wielu mieszkańcom. Po zakończeniu wojny z powodów zniszczeń oraz działalności charytatywnej nigdy nie odbudował swojej fabryki trudniąc się jako pracownik biurowy w innych nowopowstałych firmach. Zmarł po krótkiej chorobie w 1937 roku, pozostawiając po sobie pamięć człowieka m.in.: szlachetnego, mądrego, dobrego oraz pracowitego mającego jednocześnie ogromny wkład w rozwój polskiego pożarnictwa.
Tekst i foto: Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa, domena publiczna, katalog C. D. Magirus
Literatura:
1. Falecki D. Sikawki Firmy Troetzer, „Przegląd Pożarniczy”, nr. 1/2014
2. Pilawski W. Historia sikawek, motopomp i samochodów pożarniczych, Warszawa, Komenda Główna PSP, 1994.
3. Przyrembela Z. Józef Troetzer (1866-1937), „Przegląd Techniczny”, nr. 1-2, Warszawa 1938,
https://dulag121.pl/pruskovianaa/jozef-troetzer-1866-1937/, dostęp z dn. 02.04.2020
4. Skwara M. Historia Pruszkowa do roku 1945, Pruszków, Miejska Biblioteka Publiczna w Pruszkowie, 2011.